Kuguary nie utrzymają się
W rozegranym w sobotę 11 czerwca meczu 9. kolejki pierwszej ligi Cougars Szczecin przegrali w Sopocie z Seahawks 8:62.
Tym samym zespół z województwa zachodniopomorskiego stracił szansę na utrzymanie w PLFA I. Dzięki zwycięstwu sopocianie zachowali szansę na uniknięcie barażu. Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla gospodarzy. Ich taktyka oparcia gry w ataku na biegach przyniosła bardzo wymierne efekty. W pierwszej połowie sopocianie zdobyli aż 6 przyłożeń po akcjach tego typu. Cztery z touchdownów uzyskał Bartosz Chojecki, dwa Jan Domagała. Dodatkowo każdy z nich po raz skutecznie podwyższył za dwa punkty, a Domagała trafił też raz za jedno oczko. Po dwóch kwartach losy meczu były przesądzone, bo wicemistrzowie z zeszłego roku prowadzili 41:0.
Trzecia część meczu przyniosła gospodarzom kolejne punkty. Tym razem prócz Domagały touchdown uzyskał Krzysztof Jarocki. Defensor Jastrzębi po przechwyceniu podania rywali wykonał ładną akcję powrotną, która zakończyła się w polu punktowym Kuguarów.
W czwartej kwarcie szczecinianie przebudzili się. Efektem tego były pierwsze punkty w sezonie, które za zespoły z województwa zachodniopomorskiego uzyskał Patryk Brączkowski po podaniu Mateusza Krzesiaka. Na przestrzeni dotychczasowych 23 kwart meczów Cougars ich rywale zdobyli łącznie aż 305 punktów bez odpowiedzi szczecinian. Po przyłożeniu Kuguary rozochociły się decydując się na podwyższenie za dwa. Misję wykonał fullback Mateusz Miksa. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do sopocian. Tym razem gospodarze celebrowali punkty po efektownej akcji podaniowej duetu Kamil Kowalik - Michał Jarocki. Jako, że podczas tego zagrania upłynęły ostatnie sekundy z zegara meczowego, a przyłożenie nie zmieniło prowadzenia, sędziowie zakończyli spotkanie. Regulaminowo Seahawks nie dostali szansy na podwyższenie. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 62:8. - Cieszy nas ten mecz pod tym względem, że nasi zawodnicy podbudowali się psychicznie. Było to nasze ostatnie spotkanie domowe w tym sezonie. Powalczymy w Łodzi o bardzo korzystny wynik, ale zdajemy sobie sprawę, że Wilki są w wysokiej formie. Dzisiaj mocno koncentrowaliśmy się na grze dołem czego efektem było 7 touchdownów biegowych. Dużo szans na grę mieli zmiennicy. Mieliśmy też sposobność trochę skorygować playbook - powiedział Michał Radelicki, prezes Seahawks Sopot. - Nie tylko zdobyliśmy przyłożenie, ale wygraliśmy czwartą kwartę. Jest takie futbolowe powiedzenie, że nie przegraliśmy meczu, tylko zabrakło nam czasu by go wygrać. A na poważnie, bardzo się cieszymy z pierwszych punktów. Mieliśmy dzisiaj bardzo wąski skład. Wielu graczy występowało w dwóch lub trzech formacjach. Na szczególne uznanie zasługuje dzisiaj postawa linii ofensywnej i defensywnej, która składała się raptem z 6 zawodników - skomentował Tomasz Leszczyński, prezes Cougars Szczecin. Najlepszym zawodnikiem meczu był sopocianin Bartosz Chojecki, który zdobył aż 4 przyłożenia biegowe. Tym samym poprawił swój tegoroczny dorobek do 7 touchdownów uzyskanych po zagraniach dołem. Kroku Chojeckiemu dotrzymywał dzisiaj Jan Domagała. Zawodnik ten zameldował się trzy razy z piłką w polu punktowym rywali. W obronie wyróżnili się linebackerzy Michał Biernat i Tomasz Wesołowski oraz cornerback Krzysztof Jarocki. Dwaj ostatni z nich przechwycili po jednym z podań rozgrywającego rywali. Wyróżniony sekstet liniowych, o których wspominał prezes Cougars to Jacek Kordaś, Łukasz Nowak, Patryk Graczyk, Rafał Korczak, Tomasz Sieńko oraz Karol Dumicz. Dobry mecz w obronie rozegrał safety Jan Rużyłło, który wykonał wiele powaleń. Wyróżnić należy też zawodników, którzy zdobyli pierwsze w tym punkty dla Kuguarów - Patryk Brączkowski, Mateusz Krzesiak i Mateusz Miksa. Swój ostatni mecz w ramach bieżącego sezonu zasadniczego PLFA I sopocianie rozegrają 18 czerwca w Łodzi. Rywalami będą tamtejsze Wilki. By uniknąć barażu Jastrzębie będą musiały odrobić 26-punktową stratę z pierwszego meczu z łodzianami. 19 czerwca Cougars podejmą lidera Grupy Północnej - Warsaw Dukes. Seahawks Sopot - Cougars Szczecin 62:8 (19:0, 22:0, 15:0, 6:8) I kwarta 6:0 przyłożenie Bartosza Chojeckiego po 30-jardowej akcji biegowej 12:0 przyłożenie Jana Domagały po 20-jardowej akcji biegowej 19:0 przyłożenie Bartosza Chojeckiego po 23-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Jan Domagała) II kwarta 25:0 przyłożenie Bartosza Chojeckiego po 15-jardowej akcji biegowej 33:0 przyłożenie Jana Domagały po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jan Domagała) 41:0 przyłożenie Bartosza Chojeckiego po 10-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Bartosz Chojecki) III kwarta 49:0 przyłożenie Jana Domagały po 35-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za dwa punkty Jan Domagała) 56:0 przyłożenie Krzysztofa Jarockiego po 30-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za jeden punkt Jan Domagała) IV kwarta 56:8 przyłożenie Patryka Brączkowskiego po 10-jardowej akcji po podaniu Mateusza Krzesiaka (podwyższenie za dwa punkty Mateusz Miksa) 62:8 przyłożenie Michała Jarockiego po 70-jardowej akcji po podaniu Kamila Kowalika Mecz obejrzało 100 widzów. MVP meczu: Bartosz Chojecki (running back Seahawks Sopot)
�r�d�o: plfa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|