Iskierka remisuje w Krąpielu
Jak 'przegrać' wygrany mecz? Odpowiedź na to pytanie w dniu dzisiejszym dali piłkarze seniorów Iskierki Szczecin. Brak koncentracji, brak skuteczności, brak pokory i poszanowania przeciwnika - to recepta na to jak stracić dwa punkty w meczu z Pomorzaninem Krąpiel.
Początek spotkania zaczął się wyśmienicie dla Iskierki. Chwilę po rozpoczęciu meczu pierwszą bramkę dla naszego zespołu zdobył Adam Kanigowski. Na kolejne nie trzeba było czekać długo. Na 2:0 po strzele głową podwyższył po raz kolejny Kanigowski. Iskierka nie zwalniała i tworzyła sytuacje za sytuacją. Seryjnie marnowali je napastnicy naszego klubu. Jednak jedna z takich akcji zakończyła się 3 golem dla klubu z Płoni. Na 3:0 podwyższył Michał Kochanowski.
Z takim wynikiem szczecińscy zawodnicy schodzili do szatni. Druga połowa zaczęła się tak samo jak skończyła się pierwsza, czyli atakami OKS-u. Krzysztanowicz, Guzicki, Lipski, Kanigowski czy Hanke mieli swoje setki, które powinni wykorzystać. Szczytem indolencji strzeleckiej była sytuacja Szymona Górskiego, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem Pomorzanina podał mu piłkę do rąk.
Porzekadło piłkarskie mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Od około 65 minut Iskierka przestała grać w piłkę, a zaczął Pomorzanin. Akcje gospodarzy mimo, że chaotyczne i powodowane stratami w środku pola Iskierki było coraz groźniejsze. Pierwsza bramka dodała skrzydeł gospodarzom z Krąpieli, i poszli za ciosem. W przeciągu 15 minut zdołali wyrównać wynik meczu. Iskierka jeszcze próbowała gonić uciekające dwa punkty, jednak gospodarze niesieni na fali zdobytych bramek pewnie wybijali piłki na okoliczne pola. Zamiast 'pewnych' trzech punktów Iskierka straciła dwa punkty i do tabeli może sobie dopisać tylko jeden. Iskierka Szczecin: Szkudlarek - Koziński, Mirek, Pińkowski (Maliszewski), Krzysztanowicz, Tarnowski (Opejda), Hanke, Kanigowski, Guzicki (Biwan), Kochanowski (Górski), Lipski relacjďż˝ dodaďż˝: dwp |
|