Świt podejmie Sokoła w pojedynku na szczycie
W minioną niedziele piłkarze Świtu ograli przy Stołczyńskiej drugi zespół szczecińskiej Pogoni, wygrywając tym samym szóste spotkanie przed własną publicznością, a tymczasem już w sobotę o godzinie 13.00 zmierzą się ponownie w Skolwinie tym razem z wielkopolskim Sokołem Kleczew.
Podopieczni Tomasza Bekasa, szkoleniowca znanego z występów w poznańskim Lechu, obecnie plasują się na trzeciej pozycji i zaliczani są do grona faworytów rozgrywek. Najlepszym strzelcem drużyny z Kleczewa, na którego z pewnością warto zwrócić uwagę jest Łukasz Cichos, który ma na swoim koncie 5 goli, a w poprzednim sezonie 17 razy pokonywał bramkarzy rywali. Warto zauważyć, że przyjezdni w ostatnich czterech spotkaniach ligowych stracili tylko jedną bramkę, kiedy to przed tygodniem przegrali niespodziewanie w Kleczewie z Kotwicą Kołobrzeg.
Autorem gola przeciwko Sokołowi został były napastnik Hutnika Szczecin - Łukasz Włodarczyk. Defensywa Sokoła pod kierownictwem Michała Pingota i rosłego bramkarza Huberta Świtalskiego spisuje się zatem bardzo dobrze. Wielkopolanie przyjeżdzają do północnego Szczecina z zamiarem zwycięstwa i zmniejszenia dystansu punktowego do Dumy Skolwina.
Świtowcy śrubują natomiast swoją serie wygranych spotkań, gdzie dotychczas triumfowali siedmiokrotnie z rzędu i z pewnością zrobią wszystko, aby pozostać na zwycięskiej ścieżce. Na spotkanie z Sokołem nie trzeba będzie specjalnie mobilizować Patryka Bila, obrońca Świtu zapewne ma w pamięci ostatni wygrany 0:2 pojedynek w Kleczewie, w którym po starciu z jednym z rywali doznał kontuzji, która wyłączyła go z treningów na kilka tygodni. W tamtym spotkaniu do siatki Sokoła trafili Paweł Krawiec i Kamil Walków, którzy ostatnimi czasy bardziej wypracowują sytuacje kolegom, aniżeli sami strzelają. W bieżącym tygodniu urodziny obchodził Oskar Szczepanik, środkowy pomocnik Dumy Skolwina i z pewnością nie miałby nic przeciwko, gdyby w sobotę sprawił sobie i kibicom prezent w postaci bramki. Fani z północnego Szczecina, którzy coraz to liczniej odwiedzają stadion Świtu, liczą także na kolejne ekwilibrystyczne cieszynki Charlesa Nwaogu, którego forma z meczu na mecz rośnie, i który będzie z pewnością zmorą defensywy przyjezdnych. Zawody poprowadzi urodzony na Białorusi i posiadający polskie obywatelstwo sędzia Jewgienij Adamonis, natomiast na liniach towarzyszyć mu bedą panowie Andrzej Szerszeń oraz Mateusz Gajewski z Gdańska. Wszystkich Państwa mających możliwość spędzenia sobotniego popołudnia przy Stołczyńskiej 100 gorąco zapraszamy na pojedynek na szczycie III ligi, w którym emocji bez wątpienia nie zabraknie!
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|