Błękitni przeskakują Gryfa
Ważne zwycięstwo odnieśli piłkarze Błękitnych Stargard. Podopieczni Adama Topolskiego pokonali na własnym boisku Gryfa Wejherowo 4:1. Twarde widowisko obejrzeli w sobotę fani, którzy wybrali się na obiekt przy ulicy Ceglanej. Stargardzianie źle weszli mecz i szybko stracili bramkę. To nie podłamało jednak zespołu, który odniósł efektowne zwycięstwo nad rywalem, który podobnie jak Błękitni w tym sezonie plasuje się bliżej dolnych rejonów tabeli.
Goście już w 6. minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony celnie główkował Dawid Rogalski. Mimo interwencji Mariusza Rzepeckiego piłka znalazła się w bramce. W 31. minucie gola na 1:1 zdobył Adrian Kwiatkowski, który wykorzystał celne podanie od Przemysława Brzeziańskiego. Wejherowianie mogli szybko wrócić na prowadzenie. Na szczęście dla gospodarzy tym razem strzał Dawida Rogalskiego skutecznie sparował ich bramkarz. Już w doliczonym czasie gry w polu karnym Gryfa padł Adrian Kwiatkowski. Arbiter uznał, że faulował go Adrian Liberacki i wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola pewnie zamienił Przemysław Brzeziański.
Tuż po przerwie stargardzianie powiększyli prowadzenie. Stargardzianie sprawnie rozegrali piłkę na lewej stronie. Michał Cywiński podał do Krystiana Sanockiego, ten łatwo oszukał obrońców Gryfa i skutecznie uderzył w długi róg. W 57. minucie było już 4:1. Po zamieszaniu w polu karnym do asysty gola dołożył Michał Cywiński. Wejherowianie nie byli już w stanie odwrócić losów spotkania. Błękitni mogli pokusić się o wyższy wynik, ale m.in. Przemysław Brzeziański przymierzył tuż ponad bramką Gryfa.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|