Walka do końca to za mało
Bałtyk Koszalin po emocjonującym spotkaniu pożegnał się z Pucharem Polski. Podopieczni Mariusza Lenartowicza na własnym boisku przegrali, po drogrywce 1:3 z drugoligowym Rozwojem Katowice.
Spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla koszalińskiego Bałtyku. Już w 5 minucie Paweł Łysiak strzałem z rzutu wolnego wyprowadził trzecioligowy zespół na prowadzenie 1:0.
Przyjezdni dążyli do wyrównania i ta sztuka udała im się w 38 minucie, wówczas podanie Przemysława Mońki na bramkę zamienił Mateusz Wrzesień. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Po Zmianie stron oba zespoły stwarzały sobie dogodne sytuacje, ale Neugebauer oraz Witkowski nie dali się pokonać. Po 90 minutach utrzymywał się wynik z pierwszej połowy. W dogrywce lepiej radzili sobie przyjezdni. Tuż przed końcem pierwszej połowy dogrywki Wrzesień dograł do Mońki, który wyprowadził Rozwój na prowadzenie 1:2. Po zmianie stron ambitnie grający gospodarze dążyli do wyrównania. Plan załamał się w 111 minucie, gdy arbiter podyktował rzut karny. Z 11 metrów piłkę do siatki skierował Daniel Paszek. Ostatecznie Bałtyk Koszalin po dogrywce przegrywa 1:3 i przygodę z Pucharem Polskim zakończył na 1/32. Bałtyk Koszalin - Rozwój Katowice 1:3 po dogrywce (1:1, 1:1) 1:0 - Łysiak, 5 min (wolny) 1:1 - Wrzesień, 38 min 1:2 - Mońka, 102 min 1:3 - Paszek, 111 min (karny) Sędziował Łukasz Karski (Słupsk). Bałtyk Koszalin: Witkowski - Karpiński (72’Walaszczyk), Rak, Krauze, Waleński - Putno, Lisiak (65’Forczmański), Czenko, Łysiak, Gregorek (55’Lichmański) - Gruchała-Węsierski (94’Janasik). Rozwój Katowice: Neugebauer - Kaletka (58. Niedojad), Lepiarz, Kunka (14. Zielonka), Łączek, Olszewski (65. Gembicki) - Paszek, Kuliński, Lazar (98. Baranowicz), Mońka - Wrzesień. Rezerwowi: Soliński.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|