Pójść za ciosem w meczu z Kłosem
Ledwie parę dni temu emocjonowaliśmy się wyjazdowym starciem Naszej drużyny w Trzcińsku-Zdroju gdzie po golu Roberta Budzałka pokonaliśmy tamtejszego Orła (1:0) a przed nami już kolejne piłkarskie emocje. W niedzielne popołudnie (godz. 15.00) na zakończenie czwartej kolejki na własnym terenie podejmiemy siódmego w tabeli Kłosa Pełczyce. I jeśli chcemy pozostać w czubie tabeli to na to spotkanie musimy mieć jeden cel: wygrana!
Już za niecałe dwa tygodnie (sobota, godz.17.00) w Barlinku podejmiemy tamtejszego SCRS-a, jednego z faworytów całych rozgrywek i dobrze by było podejść do tego spotkania po zwycięskiej bitwie z Kłosem nie zaś podnosić się po niespodziewanej wpadce. Niedzielne zawody poprowadzi sędzia Mariusz Beczko ze Szczecina.
Piłkarze Kłosa jak do tej pory uzbierali sześć oczek, dwukrotnie zgarniali komplet punktów (1:0 z Osadnikiem i 3:2 z Zorzą Dobrzany), raz zaś uznali wyższość swojego rywala (1:3 z Gavią Choszczno). Na uwagę zasługuje fakt że trzy oczka Kłos w obydwu spotkaniach zdobywał na własnym terenie. Nie dajmy się jednak uśpić, w Choszcznie nie położyli się gospodarzom.
Dębnianie do niedzielnego starcia bez wątpienia podchodzą w roli faworyta. Siedem zdobytych punktów w trzech spotkaniach daje kibicom nadzieję na naprawdę dobry start sezonu i ten marsz należy kontynuować. Niedzielne starcie z perspektywy trybun obejrzy nasz napastnik Damian Kuśnierczak który w Trzcińsku naderwał mięsień i został zmieniony jeszcze w pierwszej połowie spotkania. Miejmy nadzieję że wyjazdowa wygrana na arcytrudnym terenie (kto był tego dnia na stadionie ten widział) doda skrzydeł naszym zawodnikom i już w niedzielę będziemy cieszyć się z kolejnych trzech oczek. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na stadion miejski w Dębnie przy Gorzowskiej 7.
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: pierin |
|