Udane zakończenie jesieni
Zawodnicy drugiego zespołu Pogoni w znakomitym stylu zakończyli rundę jesienną III ligi. W prestiżowym pojedynku podopieczni trenera Ozgi pokonali ubiegłorocznego drugoligowca - Elaną Toruń - aż 3:0. - Jestem bardzo zadowolony z chłopaków, bo świetnie zrealizowali swoje zadania. Zależało nam dzisiaj na zwycięstwie, bo ono stabilizuje naszą pozycję i podkreśla robotę, którą wykonaliśmy przez ostatnie miesiące - mówi szkoleniowiec Pogoni.
Portowcy do starcia z Elaną przystąpili poważnie wzmocnieni zawodnikami z I zespołu. Między słupkami pojawił się Jakub Bursztyn, duet stoperów z Jakubem Kuzko stworzył Bartłomiej Murk, a w środku pola rządzić mieli Kacper Smoliński, Maciej Żurawski, Kacper Kozłowski i Mariusz Fornalczyk. Największym wzmocnieniem był jednak występ Adama Frączczaka.
Doświadczony napastnik i kapitan Dumy Pomorza już w pierwszej odsłonie skutecznie uprzykrzył życie defensorom Elany. W 20. minucie znakomicie wyprzedził jednego z defensorów gości, po czym runął jak długi na murawę. Prowadzący spotkanie sędzia Kacper Kendzia bez wahania wskazał na jedenasty metr, z którego piłkę do siatki posłał sam poszkodowany. Po przerwie Adam Frączczak po raz drugi okazał się katem Elany. Po sprytnym zagraniu Kacpra Kozłowskiego z rzutu rożnego doświadczony napastnik nabiegł na bliższy słupek i precyzyjnym strzałem ponownie wpisał się na listę strzelców. - Adam pokazał dzisiaj wysokie umiejętności piłkarskie, ale też coś, co charakteryzuje chłopaka stąd - charakter. Należą mu się ogromne słowa uznania za to, jak podszedł do tego spotkania, co robił na boisku, ale też w szatni. Życzyłbym sobie, by wszyscy zawodnicy, którzy schodzą z I zespołu, byli tak nastawieni jak on - mówi trener Ozga. - Adam to prawdziwy Portowiec. Jego podpowiedzi, spokój i zaangażowanie były dzisiaj kluczem do zwycięstwa. Widać po nim, że bardzo zależy mu na wyniku, ale także rozwoju tych chłopaków. Brawa, brawa i jeszcze raz brawa. Mieliśmy dzisiaj na boisku 21 dobrych zawodników, a nad nimi był Adam Frączczak - dodaje. Po upływie nieco ponad godziny gry zawodnicy Dumy Pomorza po raz trzeci znaleźli drogę do bramki Elany. Tym razem w roli głównej wystąpił Kacper Kozłowski, który do asysty dopisał ostateczne trafienie. Siedemnastoletni pomocnik zakręcił dwoma defensorami z Torunia i technicznym uderzeniem przypieczętował triumf Portowców. W końcówce spotkania inicjatywa przeszła na stronę torunian, którzy za wszelką cenę dążyli do zdobycia choćby honorowej bramki. Znakomicie funkcjonująca defensywa Dumy Pomorza - kierowana z bramki przez Jakuba Bursztyna - nie pozwoliła jednak gościom na wiele. - Po przeprowadzeniu zmian mieliśmy na boisku bardzo młody zespół, który dał się nieco zepchnąć do defensywy. Chłopacy mają już jednak na tyle dużo doświadczenia, że potrafią sobie radzić z takimi sytuacjami. Ofiarność, charakter - to nas dzisiaj cechowało. Pole karne było praktycznie zamknięte. Na pewno chciałoby się tę końcówkę oglądać nieco spokojniej, ale w ostatecznym rozrachunku wyszliśmy z tego pojedynku obronną ręką - tłumaczy szkoleniowiec Pogoni. Trzy punkty zdobyte w starciu z Elaną sprawiły, że granatowo-bordowi przeskoczyli torunian w ligowej tabeli. Portowcy zimę spędzą na ósmej lokacie, która pozwala realnie myśleć o grze na wiosnę w grupie mistrzowskiej. - Pozycję mamy taką, że śmiało możemy atakować nawet czwartą lokatę. Strata do podium jest znaczna, ale do GKS-u Przodkowo tracimy zaledwie dwa oczka. Musimy być też jednak bardzo czujni, bo grupa pościgowa czai się za naszymi plecami - mówi Paweł Ozga. - Ósme miejsce to na tę chwilę realizacja celu drużynowego. Przed nami wiosną jeszcze cztery trudne spotkania, po których nastąpi podział tabeli na dwie grupy. Jeśli będziemy jednak grać tak jak dzisiaj, to o naszą pozycję jestem spokojny - podsumowuje. Zaległy mecz 11. kolejki III ligi Pogoń II Szczecin - Elana Toruń 3:0 (1:0) 1:0 Adam Frączczak (k) 20’ 2:0 Adam Frączczak 52’ 3:0 Kacper Kozłowski 64' Pogoń Szczecin: Bursztyn - Wawrzynowicz, Kuzko, Mruk, Pach - Żurawski (46’ Zaborski), Smoliński (75’ Cybulski) - Rościszewski, Kozłowski (69’ Kwiecień), Fornalczyk (83’ Kort) - Frączczak (79’ Grzelka)
�r�d�o: pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|