Idźmy za ciosem
Zbliża się weekend, więc i czas na następną kolejkę III ligi. Przed naszą drużyną kolejny, czwarty z rzędu (a wliczając Puchar Polski nawet piąty), wyjazd. To bardzo męczące, ale trzeba przeżyć. Tym razem do Wejherowa, by w sobotę o godzinie 16:00 zetrzeć się z tamtejszym Gryfem.
Co wiemy o rywalu? Na pewno jego historia jest mniej bogata od Floty, ale ostatnie lata należą zdecydowanie do Gryfa. Jakby nie było, w roku w którym Flota upadała on rozpoczął grę w II lidze i grał w niej do roku ubiegłego. Wielkich rzeczy tam nie dokonał, przeważnie balansował nad przepaścią. Najlepszy wynik to 9. pozycja w roku 2018. Przygoda jednak już się skończyła, dziś Gryf jest na pozycji 19 w III lidze, z raczej tylko teoretycznymi szansami na utrzymanie. Do Floty traci 11 punktów, a przecież aktualna pozycja naszego zespołu też nie daje realnych szans na utrzymanie. Ale może w tym właśnie jest niebezpieczeństwo.
Rywal prawdopodobnie jest już pogodzony z tym, że się nie utrzyma, będzie grał więc bez obciążeń, na luzie. Mecz w Gnieźnie pokazał jaka jest różnica między grą z presją a bez niej. Jeśli ktoś musi ten mecz wygrać, to akurat Flota, a to daje duży dyskomfort.
No dobrze, ale zajmijmy się sytuacją Floty. Ta nie jest zła. Co prawda pozycja w tabeli, wobec fatalnej postawy drużyn z regionu w II lidze, nie daje nadziei na utrzymanie, ale zauważmy, że mamy tyle samo punktów, co dwunasta (a więc pozycja wymarzona, gwarantująca utrzymanie) Nielba Wągrowiec. W następnych 2 kolejkach gramy u siebie z zespołami jeszcze niżej notowanymi od Gryfa, ale też nie zapominajmy, że gry z drużynami z miejsc aktualnie najwyższych w grupie (9-11) wciąż przed nami. Zatem trzeba gromadzić zapas a nie liczyć, że jakoś to będzie. Na pewno na to naszą drużynę stać. Historia bezpośrednich spotkań Floty z Gryfem to lata 2000-04 plus jesień 2020, wszystkie w III lidze. Bilans korzystny dla Floty, tzn. 6 wygranych i 3 porażki, bramki 23-11. U siebie Flota zawsze wygrywała, były takie wyniki jak 6-0, 4-1, czy 3-0, bramki 20-4, gorzej natomiast szło w Wejherowie, gdzie mamy w historii tylko 1 wygraną (2-0 w 2004) i 3 porażki. Ostatni kontakt miał miejsce 24 października 2020 w Świnoujściu, wygrała wówczas Flota 3-1, ale to goście pierwsi strzelili gola ze strzału Przemysława Trytko. Bramki dla Floty wówczas zdobyli: Michał Stasiak, Łukasz Kopeć i Konrad Prawucki. Na ten mecz będą mogli wejść już kibice, z zachowaniem oczywiście reżimu sanitarnego.
�r�d�o: Waldemar Mroczek / http://www.mksflota.swinoujscie.pl/old/
relacjďż˝ dodaďż˝: TUPACK |
|