Wczoraj (08.11) na boisku na os. Kasztanowym Jeziorak, po bramce Macieja Orłowskiego, który grał z lekką kontuzją, po dobrym meczu pokonał lidera z Bań - Iskrę 1-0. Pierwsza połowa niestała na wysokim poziomie, gdyż obydwa zespołu nie chciały stracić bramki dopiero po golu lekką przewagę miała Iskra, ale nie mogli sobie wytworzyć żadnej okazji. Po przerwie na boisku dominowali już zawodnicy gospodarzy, którzy mieli idealne okazję na podwyższenie wyniku, jednak ani Kusa Marcin nie zaskoczył bramkarza strzałem głową, Chlibyk z 7 metrów uderza wprost golkipera Iskry i ten sam zawodnik marnuje sytuacje sam na sam. Jednak najlepszą okazje miał wracający po kontuzji Rafał Bednarek, który minął wyłożoną piłkę na 5 metrze. Iskra zaś miała dwie groźne okazje pod koniec meczu, ale tego dnia szczęście sprzyjało Jeziorakowi.