W słoneczne, niedzielne popołudnie o godz. 14:30 na obiekcie w Swochowie do walki o 3 punkty stanęły drużyny Unii Swochowo i Jezioraka Szczecin. Pierwsze 15 minut minut to tzw. badanie przeciwnika i kontrolowanie gry. Pierwszą dogodną sytuacje stworzyli sobie piłkarze Unii, po dobrym podaniu piłki przez Pigułę, kapitan Unii znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem jednak górą był golkiper Jezioraka - Wróblewski. Jeziorak również miał swoje dogodne sytuacje, jednak zabrakło w nich precyzji.

Strzelanie bramek zaczęło się od 25 minuty, kiedy to dobrą piłkę na wolne pole dostaje Marcin Kusa, który najpierw uderza w bramkarza Unii po czym dobija piłkę głową i daje prowadzenie Jeziorakowi. Potem notoryczne ataki na bramkę przeprowadzali zawodnicy Jezioraka i w 35 min po dośrodkowaniu Więcławskiego piłka mija pole karne rywali i spada na nogę Mateusza Chlibyka, który soczystym strzałem z 16 metra umieszcza piłkę w siatce bramki Unii i mamy 0:2. Gdy pierwsza połowa dobiegała końca dobra akcje przeprowadził Jeziorak, po dobrym podaniu Szymańskiego piłkę w polu karnym przyjmuje Więcławski i spokojnym strzałem pokonuje bramkarza Unii.

Po przerwie drużyna Unii przebudziła się i zaczęła śmielej atakować, miała dwie jednak niezbyt klarowne sytuacje. Jeziorak przeprowadzał szybkie kontry a szanse na bramki mieli kolejno Marcin Kusa, Mateusz Chlibyk, Przemysław Więcławski i Kamil Kusa. Spokojna gra w drugiej połowie obydwu drużyn przyniosła jednak honorowego gola gospodarzom, którego autorem był Marcin Piguła po dobrej wrzutce z prawej strony pokonał głową bezradnego w tej sytuacji bramkarza gości i w 90 minucie było 1:3. Mecz toczony był w spokojnej atmosferze na trybunach również nie zabrakło kibiców obydwu drużyn, którzy stawili się w licznej grupie i dopingowali swoich graczy.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne