Było ciężko
Piłkarki Pogoni Women w pierwszej kolejce rozgrywek Ekstraligi Kobiet pokonały Mitech Żywiec 1:0. Po wysokim zwycięstwie 8:2 w ostatniej kolejce ubiegłego sezonu nad Mitechem wydawało się, że dzisiejszy pojedynek nie powinien sprawić szczeciniankom żadnych problemów. Piłka nożna jest jednak nieprzewidywalna. Zespół z Żywca przyjechał do Szczecina bardzo zmotywowany i konsekwentnie realizował założenia taktyczne. Granatowo - bordowe przez długi czas nie potrafiły rozmontować skutecznie broniących dostępu do swojej bramki rywalek. Być może wpływ na to miała ilość nowych twarzy, które dzisiaj pojawiły się na boisku w ekipie gospodyń. Jankowska, Alekperova czy Kudyte doświadczone na boiskach Ekstraligi zawodniczki. Natomiast dla Karoliny Ćwiklińskiej (wcześniej Olimpia), która grała od początku spotkania był to absolutny debiut.
Podopieczne trenerów Misiury i Kubackiego przeważały przez całe spotkanie, ale nie miały pomysłu na zakończenie akcji, przez co w pierwszej połowie nie było praktycznie żadnego zagrożenia pod jedną, ani drugą bramką.
Druga połowa była już nieco ciekawsza. Piłkarki z Żywca wyraźnie zwietrzyły swoją szansę i tuż po gwizdku zaatakowały. Na posterunku była jednak Katarzyna Jankowska. W 57 minucie Mitech miał kolejną i to najlepszą okazję do zdobycia gola. Szybka kontra, ale strzał Haliny Półtorak broni Jankowska. Kilka minut później do wolnego podeszła Patrycja Balcerzak, jednak reprezentantka Polski miała dzisiaj rozregulowane celowniki i podobnie jak w pierwszej połowie piłka poszybowała nad poprzeczką. W 62 minucie futbolówka po strzale Barlage została wypluta przez Komosę wprost pod nogi Kasperskiej, ale chwilę wcześniej sędzia zasygnalizowała pozycję spaloną. Szczeciniankom coraz częściej udawało się zagrozić bramce Mitechu, strzał Alekperovej z wolnego z trudem obroniła golkiperka gości. Pochodząca z Azerbejdżanu Ana Alekperova ku uciesze kibiców i koleżanek z zespołu a rozpaczy dzielnie walczących rywalek trafiła do bramki w 71 minucie. Piłka po strzale z dystansu przeleciała nad Komosą i wpadła do siatki tuż pod poprzeczką. Szczecinianki podbiegły do linii bocznej i uściskały Emilię Zdunek, która kontuzjowana oglądała mecz z trybun. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, a trener Misiura sukcesywnie wprowadzał na boisko kolejne zawodniczki. Pogoń Women Szczecin - Mitech Żywiec 1:0 (0:0) 1:0 - 71' Alekperova Pogoń Women: Jankowska - Żyła (89’ Sokołowska), Gumuła, Kudyte, Ćwiklińska (75′ Knera) - Kasperska (86’ Piekarek), Alekperova, Siwińska, Balcerzak, Pałaszewska - Barlage Mitech Żywiec: Komosa - Kuśnierz, Zasada, Wiśniewska, Zegan- Żak, Chrzanowska, Półtorak, Operskalska, Wnuk- Droździk rezerwa: Hudecka, Cholewka, Wdowińska, Żak W.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|