Dotkliwa porażka Arkonii na wyjeździe
'Dobre złego początki' tak w skrócie można podsumować mecz w wykonaniu Arkonii, który 17 sierpnia odbył się w Kamieniu Pomorskim. Arkonia jadąc do Kamienia nie była wprawdzie faworytem jednak wszyscy mieli nadzieję, że Gryf jest w zasięgu i można go pokonać.
Już w 5 minucie goście nieoczekiwanie wyszli na prowadzenie po odważnym przepchnięciu Prokopowicza przez środkowych obrońców i wykorzystaniu sytuacji sam na sam. W 30 minucie ponownie instynktem strzeleckim popisał się vice-król strzelców ubiegłego sezonu Prokopowicz wykorzystując idealne podanie 16-latka Skotnickiego. W tym momencie wydawało się, że przyjezdni ze Szczecina zejdą na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem jednak chwilę przed przerwą Przemysław Dąbrowski z Gryfa zdobył gola z rzutu wolnego i do przerwy było 2:1.
Na drugą połowę gospodarze wyszli mocno zmotywowani i zaraz po przerwie kolejnego gola dla gospodarzy zdobył Dąbrowski. W 67 minucie gospodarze objęli prowadzenie i było już 3:2. W tym momencie Arkończycy za wszelką cenę chcieli uratować korzystny wynik jednak bardziej otwarta gra zemściła się 3 kontratakami, po których bramki zdobywał Bartosz Sasin kompletując tym samym hat-tricka w 20 minut. Do końca wynik się nie zmienił i z wysokiego zwycięstwa mogli się cieszyć gospodarze.
'Ciężko się wraca po porażce w meczu, w którym prowadzi się 2-0. A jeszcze gorzej po meczu , w którym traci się sześć bramek' - powiedział Michał Zygoń trener Arkonii Szczecin. Już wkrótce relacja wideo z tego spotkania.
�r�d�o: http://www.arkonia.szczecin.pl/
relacjďż˝ dodaďż˝: qbakoz |
|