W dzisiejszym meczu, Energetyk Gryfino podejmował rezerwy ekstraklasowej Pogoni Szczecin. Mecz od początku toczył się głównie w środku boiska. Można było zauważyć dużo ostrej gry. Energetyk Gryfino pierwszy strzał w meczu oddał z rzutu karnego w 21 minucie, ale niestety spudłował Bartosz Barandowski. Pogoń II przeprowadzała zorganizowane ataki, a w 39 minucie meczu mogło być 0:1, ale doskonałą szansę zmarnował Tomasz Chałas. Mecz nie obfitował w sytuacje bramkowe, ale mógł się podobać.