Czarna seria przerwana
Pogoń '04 Szczecin odniosła zwycięstwo wyczekiwane od kilku kolejek. Szczeciński zespół pokonał na wyjeździe AZS UG Gdańsk 2:1 i bogatszy o komplet punktów wraca do Szczecina.
Już w pierwszych sekundach spotkania szansę na objęcie prowadzenia mieli gdańszczanie, jednak Łukasz Koszmider nie dał się pokonać. Chwilę później gospodarze ruszyli z kolejnym kontratakiem. Tym razem obok bramki uderzył Paweł Friszkemut. Szczecinianie regularnie w polu karnym gospodarzy aktywowali Łukasza Tubackiego, który ostrzeliwał bramkę gdańszczan. Do pełni szczęścia brakowało jednak wykończenia akcji.
Gra w pierwszej części miała wyrównany przbieg. Żaden z zespołów wyraźnie nie dominował. Pogoń '04 wprawdzie częściej przebywała na połowie rywali, za to gdańszczanie regularnie wypracowywali sobie groźne kontrataki i uderzali na bramkę Portowców, wykorzystując stałe fragmenty gry.
W 10. minucie dobrze 'Tubę' wypatrzył Mateusz Gepert, zagrał do niego piłkę, ale podanie było minimalnie za mocne i nasz piwot nie zdołał przyjąć futbolówki. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i już kolejną akcję szczecińskiego zespołu zakończyła bramka Łukasza Tubackiego. Od tego momentu gospodarze dążyli do wyrównania. Nie tylko grali wysokim pressingiem, ale też w ofensywie próbowali indywidualnych akcji - swoje okazje mieli Tomasz Bromer i Wojciech Pawicki. W naszym zespole bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyć Daniel Maćkiewicz, jednak Marek Gonda był na posterunku. W końcówce pierwszej połowy przed szansą zdobycia bramki stanął Dominik Depta, ale nie trafił w światło szczecińskiej bramki. Za to w ostatniej minucie piłkę z siatki wyjąć musiał Koszmider, bo pokonał go Marek Widzicki. Do przerwy wynik już się nie zmienił i tablica pokazywała remis 1:1. Drugą połowę goście rozpoczęli od chaotycznej gry w defensywie, co mogło przynieść bramkę Akademikom. Po raz kolejny skutecznie interweniował 'Kusza', powstrzymując tym razem Pawickiego. Gdańszczanie stale wykorzystywali proste błędy szczecinian i napierali na bramkę naszych futsalistów. Choć częściej przy piłce byli Portowcy, to jednak więcej sytuacji strzeleckich stwarzali sobie zawodnicy gospodarzy. Mimo to Portowcy stale pozostawali w natarciu, ale brakowało im trafienia do bramki. Kolejne dogodne sytuacje mieli Tubacki i Michał Kubik. Szczecinianie zastosowali wysoki pressing, by poprawić grę w defensywie. Dobra obrona i konsekwencja w ataku zaowocowały w końcówce meczu. W 36. minucie wybuch radości spowodował Artur Jurczak, który zapewnił Pogoni'04 prowadzenie 2:1. Na kilkadziesiąt sekund przed ostatnim gwizdkiem arbitra gospodarze zdecydowali się postawić wszystko na jedną kartę i wycofać bramkarza. To zagranie nie pomogło im odwrócić losów spotkania. Po czterdziestu minutach gry to Portowcy mogli wyciągnąć ręce w geście triumfu. AZS UG Gdańsk - Pogoń '04 Szczecin 1:2 (1:1) Bramki: Widzicki (20) - Tubacki (10), Jurczak (36) Pogoń '04 Szczecin: Koszmider , Kubrak - Gepert, Tubacki, Bugański, Kubik, Jurczak, Maćkiewicz, Krzymiński, Jakubiak, Sharovara, Krzyżanowicz, Hajdukiewicz.
�r�d�o: Anna Pasztor - pogon04.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|