Przegrali mimo prowadzenia
Porażką 6:10 zakończył się występ Pogoni 04 Szczecin w Krakowie w pojedynkę z miejscową Wisłą. Szczecinianie prowadzili 3:0 po pierwszej połowie.
Goście prowadzili już po pierwszej akcji, Łukasz Tubacki wykorzystał podanie Kubika i pewnie pokonał golkipera Wisły. Futsaliści z Krakowa mogli doprowadzić do remisu, ale niecelnie strzelał Oleksandr Bondar. Następna akcja szczecinian i było 2:0, Dworzeckiego po raz drugi pokonał Łukasz Tubacki. Łukasz Koszmider, bramkarz Pogoni 04 miał dużo pracy. Jego kunszt bramkarski sprawdzali Adam Jończyk, Sebastian Wojciechowski i Piotr Morawski. W 14 minucie podopieczni trenera Żebrowskiego prowadzili już 3:0, a gola na swoim koncie zapisał Oleksandr Shamotii. Do przerwy niespodzianka w Krakowie.
Przy prowadzenie szczecińskiego zespołu można było spodziewać się kolejnych bramek i dominacji gości na parkiecie w Krakowie. Wiślacy jednak zaczęli odrabiać straty, dwa razy Koszmidera pokonał Sebastian Wojciechowski. A w odpowiedzi Dworzacki wyjmował z siatki piłkę po trafieniu Michała Kubika. Szybko odpowiedzią gospodarzy był celny strzał Mikołaja Zastawnika, do remisu 4:4 doprowadził Paweł Budniak.
W 27 minucie Pogoń 04 prowadziła dzięki Łukaszowi Tubackiemu. Trwało to krótko, bo za chwilę do wyrównania doprowadził Sergiy Koval. Wisła po dwóch żółtych kartkach i w konsekwencji czerwonej Adriana Patera grała w osłabieniu. Portowcy nie wykorzystali tej przewagi, a za chwilę czerwony kartonik ujrzał Michał Kubik. Rzut wolny wykorzystał Oleksandr Bondar, a następnie rzut karny Marek Bugański. Gdy na tablicy świetlnej widział wynik 8:6 szczecinianie wycofali bramkarza, a lotnym został Oleksandr Shamotii. Kolejne gole należały do zespołu z Grodu Kraka. Ostatecznie Wisła Krakbet pokonała Pogoń 04 Szczecin 10:6.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogon04.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|