Kolejna porażka Pogoni 04 Szczecin
Czerwone Smoki z Pniew drugi raz wygrały z Pogonią 04 2:1. Tym razem taki sam wynik jak jesienią padł w hali przy Twardowskiego w Szczecinie.
Sobotnie spotkanie było z gatunku tych o być albo nie być Pogoni 04 w lidze. Od początku pojedynku granatowo-bordowi ruszyli do ataku. Na bramkę rywali strzelał Oleksandr Shamotii, bezskutecznie. Pniewianie wyszli na prowadzenie w 3 minucie po trafieniu Dominika Soleckiego. Prowadzenie gości zmobilizowało podopiecznych trenera Żebrowskiego do ataków. Do remisu mogli doprowadzić Mateusz Gepert, Marek Bugański i Mateusz Krzymiński, obrona gości była jednak nie do pokonania. 4 minuty później Red Dragons prowadzili już 2:0, a Kubraka pokonał tym razem Patryk Hoły.
Bardzo aktywnym zawodnikiem gospodarzy był wspomniany już Oleksandr Shamotii. Sprawdził on bramkarza gości Foltyna w 15 minucie, ten jednak obronił jego uderzenie. Do przerwy szczecinianie bardzo często gościli w polu karnym przyjezdnych, ale nie potrafili przy tym zdobyć bramki kontaktowej. Do przerwy zasłużone prowadzenie zespołu z Pniew.
Na początek drugiej połowy w poprzeczkę gości trafił Kubik, a kilka minut później sam trener Żebrowski miał szansę na kontaktowego gola. Następnie do pustej bramki nie trafił Sergiy Sharovara. Do tego szczecinianie grali w osłabieniu, po tym jak czerwoną kartkę ujrzał Marek Bugański. Ataki na bramkę Foltyna w końcu przyniosły rezultat. Sergiy Sharovara w 29 minucie zdobył kontaktowego gola. Dał on wiatr w żagle gospodarzom. W sobotę jednak bardzo dobrze spisywała się obrona gości. Trzy minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego mogło być 2:2. Jurczak trafił jednak w poprzeczkę. Portowcy wycofali bramkarza, nie przyniosło to jednak skutku i kolejna porażka stałą się faktem. Shamotii, Krzymiński.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogon04.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|