Limit wpadek wykorzystany?
Przed tygodniem AZS Koszalin niespodziewanie przegrał w Kutnie z miejscowym Pro-Basketem (Polfarmeksem) i można powiedzieć wykorzystał limit wpadek jeśli nie chce sobie skomplikować sytuacji przed play-off i walką o najwyższe cele w Polskiej Lidze Koszykówki. Biało-niebiescy, którzy przez sporą część sezonu zajmowali drugą pozycję w ligowej tabeli, czasami także liderowali spadli o jedno miejsce niżej a dodatkowo jeśli Turów w zaległym spotkaniu wygra to znajdą się tuż za podium. Jak wszyscy wiemy pozycja po sezonie zasadniczym jest ważna w kontekście awansu do najlepszej ósemki i późniejszego rozstawienia. O ile to pierwsze wydaje się nie zagrożone to już granie w decydującej fazie rozgrywek częściej na wyjeździe staje się realne.
Żeby uniknąć takiego scenariusza trzeba z drużynami takimi jak Twarde Pierniki (Polski Cukier) trzeba wygrywać. Czemu wspominamy akurat o zawodnikach z miasta Kopernika? Ano bowiem to najbliższy rywal podopiecznych Igora Milicicia, z którym zmierzą się we własnej hali wieczorem.
Jednak łatwo się mówi a trudniej wykonać. Mimo, że pod koniec listopada Akademicy po niemal perfekcyjnej pierwszej połowie pewnie ograli Twarde Pierniki 96:89 to jednak na podopiecznych Milji Bogicevicia muszą bardzo uważać. O sile tej drużyny przekonał się między innymi Śląsk Wrocław przegrywając 63:66, ale także słynący z bardzo dobrej gry na własnym parkiecie Mistrz Polski, który niespodziewanie na początku lutego przegrał z Torunianami, którzy za cel postawili sobie awans do play-off (obecnie są tuż za stawką) i 'nie biorą jeńców'.
O sile beniaminka stanowią: LaMarshall Corbett, Sean Denison, William Franklin, Žarko Čomagić, Jarosław Zyskowski, Krzysztof Sulima i Michał Jankowski. Dzisiejsi goście po porażkach z Anwilem i Rosą wygrali pięć spotkań z rzędu i bardzo będą chcieli kontynuować swoją serię. - Rywale są rozpędzeni, mają zrównoważony skład. Dziesięciu jedenastu zawodników jest cały czas do dyspozycji trenera. Ich grę napędza Franklin, są także niebezpieczni pod koszem bowiem grają dwoma wysokimi graczami (Denisonem i Sulimą). Będziemy chcieli wykorzystać ich wady, które jak każdy zespół posiadają i zrobimy wszystko by odnieść wygraną - mówił przed tym starciem szkoleniowiec gospodarzy Igor Milicić. - To nie będzie słodki mecz, ale arcyważny bowiem po ostatniej gorzkiej pigułce, którą musieliśmy przełknąć w Kutnie, nie możemy sobie pozwolić by zmarnować całą ciężką pracę, którą wykonaliśmy. Po wyciągnięciu wniosków z ostatnich spotkań musimy wyjść skupieni i odnieść zwycięstwo - dodał trener. AZS ciągle boryka się z kontuzjami. W Kutnie nie wystąpił Piotr Stelmach, jego występ dzisiaj przed własną publicznością także nie dojdzie do skutku, natomiast o przydatności pozostałych kontuzjowanych graczy sztab szkoleniowy podejmie decyzję tuż przed meczem. Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić Państwa na mecz, który rozpocznie się o godz. 18.00. Działacze koszalińskiego klubu przygotowali specjalny pakiet rodzinny. Do dyspozycji rodzin oddanych zostanie 108 miejsc w sektorze A, należącym do II kategorii cenowej (20 złotych - bilet normalny, 12 złotych - bilet ulgowy). Wprowadzone zostaną dwa warianty cenowe: 36 i 48 złotych. Z wariantu pierwszego skorzystać będą mogli rodzice z jednym dzieckiem do 16. roku życia. 48 złotych za bilety zapłacą natomiast rodziny z dwójką dzieci do lat 16. Oferta obowiązywać będzie do końca rundy zasadniczej Tauron Basket Ligi.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / AZS Koszalin TV
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|