Dzisiaj w słoneczne popołudnie na stadionie w Witkowie odbył się mecz pomiędzy Vitkowią Witkowo a Unią Stargard Szczeciński. Lepsi okazali się ci drudzy pokonując rywali z Witkowa aż 5:0.

Już od pierwszych minut to goście przejęli inicjatywę na boisku i to oni nadawali ton w grze. Pierwsza dogodna sytuacja miała miejsce w 10 min, kiedy to prostopadłym podaniem został obsłużony Zawadzki, jednak jego strzał broni bramkarz Vitkowi. W 15 min kopia akcji poprzedniej i tym razem strzał Zawadzkiego mija poprzeczkę bramki gospodarzy. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 25 min poda pierwsza bramka dla Unii, Zawadzki głową do nadbiegającego Kaźmierczaka, a ten w sytuacji sam na sam nie daje szans bramkarzowi. Vitkowia starała się zdobyć bramkę jednak bardzo dobrze spisywała się obrona Unii. Goście jednak dominowali na boisku. Bardzo dobrze w środku pola grali młody Świderski z Czerniakiem. Druga bramka pada w 44 minucie kiedy to dogranie Zawadzkiego wykorzystał Radosław Drozd i nie miał problemu z umieszczeniem piłki w siatce. Do końca połowy już nic się nie wydarzyło.



Druga połowa zaczyna się od niespodziewanych ataków gospodarzy, starali się oni zdobyć bramkę kontaktową jednak tego dnia bardzo pewnie bronił Nowicki. Vitkowia atakowała i nadziała się na kontrę. Piłka jak po sznurku znalazła się w polu karnym gospodarzy, a tam całą piękną akcje zamknął Gregorek i mamy 3:0 dla gości. Ta bramka podłamała zawodników z Witkowa, a kolejne piękne akcje znalazły drogę do siatki. Na 4:0 na listę strzelców wpisuje się Frąckowiak, a na 5:0 z rzutu karnego ponownie Radosław Drozd. Wynik mógł być zdecydowanie wyższy jednak Unia grała nieskutecznie marnując dogodne sytuacje do zdobycia kolejnych bramek. Podopieczni Franciszka Mikuckiego pokazali jednak jak się gra w piłkę i udzielili srogiej lekcji Vitkowi Witkowo.