Kolejny beniaminek odwiedzi Stargard
Trwa passa Błękitnych Stargard bez porażki na drugoligowym froncie. Czy zostanie utrzymana w pojedynku z nowicjuszem? Stargardzianie mają za sobą trudne mecze. W ostatnich dwóch kolejkach mierzyli się z liderem i wiceliderem rozgrywek. Obie te potyczki zakończyły się bezbramkowymi remisami. Zespół Olimpii Zambrów od początku roku nie może ustabilizować formy.
Zespół z Zambrowa w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczył o możliwość gry w barażach o drugą ligę. Ostatecznie zambrowianie o punkt wyprzedzili Olimpię Elbląg, z którą podzielili się punktami w ostatnim meczu rozgrywek. W barażowym dwumeczu sobotni rywal stargardzian okazał się lepszy od Stali Rzeszów. Tym samym drugi raz w historii Olimpia Zambrów znalazła się na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Polsce.
Biało-niebiescy radzą sobie przyzwoicie jak na beniaminka. Olimpia nie potrafi zanotować jednak dłuższej serii spotkań bez porażki. Zambrowianie to jedna z najsłabszych defensyw w lidze. Dwa razy stracili pięć goli w meczu (porażki 5:3 z Okocimskim Brzesko i 5:2 z Rakowem Częstochowa). Niedawno, bo w połowie marca ulegli na własnym boisku Zniczowi Pruszków 4:0. Największym sukcesem podopiecznych Piotra Zajączkowskiego w tym sezonie była wygrana z Wisłą Puławy 2:1. Kadra zespołu opiera się głównie na zawodnikach z regionu. Co ciekawe zawodnikiem Olimpii jest Maksym Kowal. Kanadyjczyk zimą był testowany w Stargardzie. W Zambrowie występują m.in. Mariusz Dzienis, Tomasz Porębski czy Sebastian Janik, którzy zdołali rozegrać kilka meczów w Ekstraklasie. Z wymienionych najistotniejszą rolę w zespole ogrywa pierwszy, który jest podstawowym defensorem Olimpii. Zambrów zimą opuścili czołowi strzelcy - Dominik Lemanek (pięć goli) oraz Kamil Zapolnik (sześć trafień). Do meczu z Olimpią Zambrów stargardzianie przystąpią z kolejnymi kłopotami. Urazy wykluczają występ Piotra Wojtasiaka, Rafała Gutowskiego, Jakuba Okuszkę i Roberta Gajdę. W Puławach czwarty żółty kartonik w sezonie obejrzał Patryk Bednarski i jest on kolejnym zawodnikiem z którego nie będzie mógł skorzystać trener Krzysztof Kapuściński. Ponadto na urazy po spotkaniu z Wisłą skarżą się Tomasz Pustelnik i Paweł Lisowski. Występ tej dwójki stoi pod znakiem zapytania. Trenera gospodarzy cieszyć może natomiast powrót do składu Macieja Kazimierowicza oraz uzdolniona młodzież w Stargardzie. Do rozgrywek został zgłoszony bowiem Kacper Bajek z zespołu juniorskiego. Jesienią w Zambrowie Błękitni Stargard do 71. minuty prowadzili 3:0. Do Stargardu wrócili zaledwie z oczkiem, po tym jak w dwanaście minut stracili trzy trafienia.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|