Świt lepszy w derbach od Pogoni
Zawodnicy z Północnego Szczecina pokonali 2:3 rezerwy Pogoni Szczecin i dopisali do swojego dorobku kolejne cenne 3 punkty, przez co kończą zmagania w rundzie jesiennej z dorobkiem 28 oczek na swoim koncie.
Wygrana nie przyszła jednak łatwo, bo na początku spotkania Adrian Kronkowski próbując ratować własny błąd, faulował rywala w obrębie szesnastki i sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Szymon Kapelusz. Pogoń miała przewagę i raz po raz stważała zagrożenie pod bramką Świtu, jednak ostatnie minuty pierwszej połowy należały już do przyjezdnych. Hubert Kotus dośrodkował piłkę z bocznego sektora baoiska w pole karne, gdzie przebitkę wgrał Marcin Krystek, lecz ostatecznie to Adrian Krzywicki skierował futbolówkę do własnej bramki dzięki czemu do przerwy mieliśmy remis 1:1.
Drugie 45 minut zdecydowanie lepiej rozpoczęli goście. Spustoszenie w szeregach obronnych Pogoni siał indywidualnymi akcjami Ernerst Graś, który świetnie dysponowany w jednej akcji na małej przestrzeni ograł trzech rywali, po czym sędzia wskazał ponownie na „wapno”. Pewnym egzekutorem okazał się snajper Świtu - Marcin Krystek i Skolwinianie objęli prowadzenie. W 60 minucie spotkania sędzia Ostrowski dopatrzył się próby wymuszenia kolejnego rzutu karnego przez Jarosława Jóźwiaka, jednak nie zauważył, że gracz Świtu był w tej sytuacji na pozycji spalonej, co zresztą sygnalizował jego asystent. Jako, że było to drugie napomnienie kapitana Świtu w tym spotkaniu, sędzia poprosił go o opuszczenie boiska, jednak po chwili skonsultował się z sędzią bocznym i wycofał się ze swojej wcześniejszej decyzji, przywracając zawodnika do gry.Ta niecodzienna sytuacja i przyznanie się do pomyłki to coś na co stać niewielu, dlatego tym większy szacunek dla trójki sędziowskiej.
Kilka minut później niestety w pełni zasadnie arbiter był zmuszony podyktować rzut karny przeciwko Świtowcom, po nieodpowiedzialnym faulu Patryka Janczaka. Do piłki podszedł ponownie Szymon Kapelusz i doprowadził do remisu. Dziesięć minut przed końcem interweniujący przed polem karnym Marcin Kaczmarczyk faulował młodego Portowca i sędzia wyrzucił bramkarza Świtu z boiska. Duma Skolwina grając w osłabieniu nie zamierzała się jednak wyłącznie bronić i po jednej z akcji ponownie faulowany w szesnastce Pogoni był Marcin Krystek. Najskuteczniejszy strzelec biało-niebieskich drugi raz wygrał pojedynek nerwów z Bartoszem Piotrowskim i jak się później okazało zapewnił Świtowi 3 punkty w pojedynku derbowym. W końcóce meczu drugą żółtą kartkę obejrzał Andzej Kotłowski i siły się wyrównały, jednak wynik nie uległ już zmianie. Skolwinianie odtańczyli po meczu taniec radości, a obecny na meczu Czesław Michniewicz zapisał prawdopodobnie w swoim notesie nazwiska wyróżniających się graczy Dumy Skolwina. Dla Świtu to jeszcze nie koniec tegorocznych zmagań ligowych, ponieważ już za tydzień podopieczni duetu Maliński-Jabłonowski jadą do Kościerzyny, gdzie będą walczyć o kolejne z punkty z miejscową Kaszubią. Pogoń II Szczecin - Świt Skolwin 2:3 (1:1) 1:0 - Szymon Kapelusz 2' (k) 1:1 - Adrian Krzywicki 35' (s) 1:2 - Marcin Krystek 50' (k) 2:2 - Szymon Kapelusz 68' (k) 2:3 - Marcin Krystek 88' (k) Pogoń II: B.Piotrowski - Adamczuk, Krzywicki, Stańczyk (46. Kuzko), Borucki (51. Błajewski) - Kotłowski, Bartoszewicz (77. Fijałkowski), Paczuk, S. Kowalczyk (60. Maćkowski), Kapelusz - D. Kowalczyk. Świt: Marcin Kaczmarczyk - Adrian Kronkowski, Michał Kołodziejski, Hubert Kotus, Patryk Janczak (73’ Mateusz Klakla) - Jarosław Jóźwiak (62’ Kamil Adamczyk), Oskar Szczepanik (70’ Konrad Prawucki), Adam Ładziak (80’ Artur Dąbrowski), Ernest Graś - Marcin Krystek. Widzów: ok. 200
�r�d�o: facebook.com/swit.skolwin
relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|