Z bardzo dobrej strony pokazali się zawodnicy Vinety Wolin we wczorajszej grze kontrolnej z wyżej notowanymi Błękitnymi.
Mecz rozegrano na euroboisku o godz. 16:30. Nasi piłkarze nie przestraszyli się rywali i długimi fragmentami meczu byli drużyną kontrolującą wydarzenia na boisku. Najlepszej okazji w pierwszej połowie nie wykorzystał Kamil Kacperek, który minimalnie przestrzelił po ładnej indywidualnej akcji. Gospodarze również mieli swoją sytuację strzelecką, jednak świetnie spisał się w bramce Vinety - Oskar Rechtziegel. W tej odsłonie meczu na wyróżnienie zasługuję gra środkowych pomocników, którzy bardzo spokojnie prowadzili grę 'Wyspiarzy'.

Nasi defensorzy nie ustrzegli się kilku błędów ale generalnie grali bardzo mądrze, nie pozwalając na zbyt wiele gospodarzom. Dobrze funkcjonował pressing naszego zespołu, który pozwalał odbierać piłkę wysoko. Niezłe spotkanie grał Kacper Wittbrodt i to właśnie jego stroną piłkarze z Wolina przeprowadzali najgroźniejsze akcję. W przerwie rywale wymienili aż dziewięciu zawodników, nasz sztab szkoleniowy nie miał takiej możliwości ze względu na kontuzję, sprawy zawodowe czy choroby kilku graczy. Druga odsłona spotkania przebiegała podobnie do pierwszej, zespoły miały po jednej bardzo dobrej okazji. Z naszej strony kapitalnym podaniem w uliczkę popisał się Bartosz Ława, niestety Wittbrodt w sytuacji sam na sam trafił w bramkarza. W tej części gry kilka razy groźnie uderzaliśmy z dystansu, gospodarze zaś mogli trafić po uderzeniu głową Tomasza Pustelnika. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem i ...pozostał niedosyt bo można było spokojnie ograć rywali. Nie wynik jednak w tej konfrontacji był najważniejszy. W ocenie trenera nasz zespół zagrał bardzo poprawnie, nie ustępował rywalom pod względem fizycznym i potrafił stworzyć sobie groźniejsze sytuację. Cieszy dobra postawa wszystkich graczy oraz styl gry. Martwi niestety uraz, którego doznał Dawid Jeż. Nasz czołowy obrońca będzie musiał pauzować kilka dni.

ďż˝rďż˝dďż˝o: Zarząd Vinety Wolin