Tym razem na remis
Tym razem piłkarki Olimpii Szczecin nie miały tak łatwo jak w dwóch poprzednich meczach, ale szczęście podopiecznych Natalii Niewolnej, którym od jakiegoś czasu towarzyszy słonik 'Ryjek' nie opuściło i ostatecznie zremisowały 1:1 w spotkaniu z Mitechem Żywiec. Mecz był wyrównany i remis nie krzywdzi żadnej z drużyn. Szczecinianki doprowadziły do remisu w końcowych minutach.
Początek należał do Olimpii. Doskonałą okazję miała Joanna Tokarska, ale posłała piłkę prosto w ręce golkiperki Mitechu. Dobrą robotę w bramce szczecińskiego zespołu wykonywała Beata Watychowicz, która dziś obchodzi urodziny. Szczecinianki straciły bramkę w 32 minucie. Nieporozumienie na linii Kędzierska - Watychowicz wykorzystała Rozmus, która z bliskiej odległości wpakowała futbolówkę do siatki.
Po zmianie stron oba zespoły walczyły o zmianę rezultatu. Swoje okazje miała Olimpia, ale Ratajczyk posłała piłkę obok słupka a strzał Niewolnej obroniła Szemik. Natomiast rywalki albo pudłowały, albo na drodze stawała im 'Becia'. W końcu w 89 minucie piłka po dośrodkowaniu Katarzyny Michalskiej wpadła do siatki. To drugi z rzędu gol zdobyty w ten sposób przez tą zawodniczkę. Radość w ekipie gospodyń była ogromna. Na Witkiewicza mecz kończy się więc cennym remisem a Olimpia roki kolejny krok ku utrzymaniu w Ekstralidze. MKS Olimpia Szczecin - TS Mitech Żywiec 1:1 (0:1) 0:1 Rozmus 32′ 1:1 Michalska 89′ OLIMPIA: Watychowicz - Preś, Kędzierska, Szwed, Michalska - Lachman, Falborska, Trzcińska (55 Semczyszyn), Niewolna, Tokarska (64 Szymaszek) - Ratajczyk Mitech: Szemik - Noras, Zasada, Rżany, Droździk, Wnuk (89′ K.Wiśniewska), Żak, Chrzanowska (56′ Nieciąg), Rozmus, Suskova, P.Wiśniewska (75′ Zegan)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/szlemiel
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|