Przedstawiamy wywiad z Natalią Gierżot współtwórcą akademii siatkówki Piast Szczecin i Szczecińskiej Młodzieżowej Ligi Siatkówki, uczestniczką mistrzostw Europy w 1995, utytułowaną zawodniczką i trenerką z ponad 20-letnim doświadczeniem i licznymi sukcesami w pracy pedagogicznej z dziećmi i młodzieżą.

W 1995 reprezentowała pani Białoruś na mistrzostwach Europy w siatkówce jak pani zapamiętała tą imprezę?

-Olbrzymie doświadczenie i wspomnienia na lata, życzę tego każdej osobie która uprawia siatkówkę. Udział w mistrzostwach to zwieńczenie ciężkiej pracy każdej zawodniczki i zawodnika, a także spełnienie cudownych marzeń.

Można powiedzieć nie ma bardziej utytułowanej szczecinianki jeśli chodzi o siatkówkę?

-To bardzo miłe słowa ale w Szczecinie jest wiele osób, które ciężko pracują i odnoszą sukcesy szczególnie w pracy z dziećmi i młodzieżą. Część z nich pracuje z nami w ramach projektu Akademii Siatkówki Piast Szczecin. Ja bardzo się cieszę, że po zakończeniu kariery sportowej mogę realizować swoje kolejne marzenia. Praca z najmłodszymi to praca u podstaw może nie zawsze widoczna ale daje dużo satysfakcji i zawsze wywołuje uśmiech na twarzy.

Najmłodsze pani dziecko Akademia Siatkówki Piast Szczecin to 7 miesięcy funkcjonowania i prawie 200 dzieci. Jakby pani oceniła ten czas?

-To nadal krótki okres jeśli chodzi o działalność akademii ale nie możemy nie zauważyć ciągłego progresu. Cieszy nas, że tyle dzieci garnie się do siatkówki i to że to co doskonale sprawdza się za granicą trafia na podatny grunt w Szczecinie.

Mówi Pani o zajęciach dla 5-6 latków?

-Tak, w Brazylii zajęcia sportowe z elementami siatkówki zaczynają się w wieku przedszkolnym. To najważniejszy okres w rozwoju dziecka. Chcemy nauczyć je czerpania radości z aktywności fizycznej. Jeśli złapią bakcyl z pewnością przez długie lata będzie to pozytywnie procentowało ale oczywiście prowadzimy również zajęcia dla starszych dzieci i młodzieży.

Gdzie prowadzicie zajęcia?

Zajęcia w naszej akademii odbywają się na obiektach sportowych na terenie Szczecina (Warszewo, Niebuszewo, Gumieńce, Żelechowa, Zdroje). Staraliśmy się tak zorganizować treningi, by każdy rodzic miał w miarę blisko od swojego miejsca zamieszkania. Program dostosowany jest do wieku uczestników, a w treningach uczestniczyć mogą zarówno chłopcy, jak i dziewczynki. Naszym największym atutem jest doświadczona i wykwalifikowana kadra trenerska.

Czy planujecie otwierać nowe miejsca, w których dzieci będą mogły uprawiać siatkówkę?

-Z początkiem kwietnia ruszamy z nowymi lokalizacjami. Będziemy prowadzić zajęcia w Dąbiu w Zespole Szkól nr 2 przy ul. Portowej, a także w centrum Szczecina w SP nr 1 przy ul. Piastów i w SP 54 przy ul. Rayskiego. Ze szczegółami można zapoznać się na naszej stronie www.piastszczecin.pl

Jest pani twórcą projektu Szczecińskiej Młodzieżowej Ligi Siatkówki jaki jest jej główny cel?

-To cykliczna impreza, której głównym celem jest możliwość rywalizacji pomiędzy rówieśnikami. Siatkówka to trudna dyscyplina techniczna wymaga dużego wysiłku na treningach ale udział w takich zawodach tylko motywuje do dalszej pracy i podnosi umiejętności wszystkich uczestników. Następna planowana edycja SMLS już 14 kwietnia w nowo wybudowanej hali sportowej w Zdrojach, a w czerwcu będzie okazja zmierzyć się na kompleksie boisk do siatkówki plażowej.

Jak zachęcić dzieci i młodzież do uprawiania siatkówki?

-Siatkówka jest mało urazowa. Nie ma tu fauli ponieważ jest to dyscyplina sportu, w której nie ma bezpośredniego kontaktu z przeciwnikiem. W grze tej zespołowość i technika są najważniejsze i to one decydują o zwycięstwie. Uczysz się wytrwałości, sumienności, woli walki i radzenie sobie z porażką to wszystko co przyda się również w dorosłym życiu. Wspaniała przygoda i mnóstwo znajomości na całe życie!

źródło: własne