Polacy drugi raz z rzędu wystąpią w finale mistrzostw świata w siatkówce mężczyzn. Rywalem Biało-Czerwonych podobnie jak cztery lata temu będą Brazylijczycy. Podopieczni
Vitala Heynena pokonali wczoraj w półfinale USA
3:2 (25:22, 20:25, 23:25, 25:23, 15:11). Wiodącymi postaciami w meczu byli
Michał Kubiak (urodzony w Wałczu) oraz
Bartosz Kurek (zawodnik Stoczni Szczecin). Brawa i szacunek należą się jednak każdemu siatkarzowi oraz całemu sztabowi. Polacy pokazali wielkie serce do gry, a to cenimy najbardziej. Wielki finał już dzisiaj o godzinie 21:15.