Kołobrzeżanie utrzymali dobrą passę i wygrali po raz trzeci z rzędu. Po pucharowym zwycięstwie z rezerwami Zagłębia Lubin, Kotwica w lidze zdeklasowała rezerwy Lecha Poznań. Drużyna z Kołobrzegu już w 2. minucie rozwiązała worek z bramkami. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego gola głową zdobył Sebastian Murawski. Dwie minuty później było już 2:0. Sytuację sam na sam z bramkarzem pewnie wykorzystał Tafara Madembo.
Przyjezdni przeważali i niespełna po dwóch kwadransach meczu zdobyli kolejnego gola. Tym razem do bramki rezerw Kolejorza trafił Filip Kozłowski. W 41. minucie gospodarze zdołali poprawić swoje humory. Bramkę na 3:1 zdobył Szymon Pawłowski. Doświadczony pomocnik wykorzystał zamieszanie w szesnastce Kotwicy. Ostatnie słowo przed przerwą należało do kołobrzeżan. W doliczonym czasie Filip Kozłowski wykorzystał podanie od Łukasza Kosakiewicza.
Druga połowa meczu to już wyraźnie mniejsze tempo gry i mniej sytuacji podbramkowych. Przyjezdni ustalili wynik spotkania w końcówce. W 83. minucie błąd defensora rezerw Lecha wykorzystał Olaf Nowak. 25-latek odzyskał futbolówkę i pokonał Mateusza Pruchniewskiego. Goście kończyli mecz w dziesiątkę. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał w 85. minucie Patryk Pytlewski.
źródło: własne
|
|